Dla zespołu Sauber GP Kanady nie rozpoczęło się szczęśliwie. Sergio Perez po pierwszym treningu źle się poczuł, a ekipa postanowiła zastąpić go Pedro de la Rosą, który miał bardzo mało czasu na zapoznanie się z tegorocznymi nowinkami w bolidach F1. Obaj kierowcy liczą jednak na lepsze tempo podczas wyścigu.
„To trudny weekend dla nas. Po moim wypadku wczoraj zespół musiał odbudować bolid z zapasowego podwozia. Moim największym problemem tutaj jest jazda po krawężnikach. Mam ogólny problem z przyczepnością i dość zdradliwie jeździ mi się tutaj na granicy możliwości. Niemniej dzisiaj balans auta nieco się poprawił. Mogłem pojechać kilka dziesiątych sekundy szybciej na okrążeniu pomiarowym. Atakowałem dość mocno i dobrze mi szło do czasu połowy drugiego sektora, po którym to miałem problem z używaniem tylnego skrzydła i prawie straciłem panowanie nad autem na szykanie. Nasze tempo powinno być jutro dobre a ja koncentruję się na zdobyciu punktów w wyścigu.”
Pedro de la Rosa
„Teraz wokół mnie sporo się dzieje. Jeszcze wczoraj rano nie spodziewałem się, że będę prowadził bolid, a dzisiaj rano nie spodziewałem się zbyt wiele po kwalifikacjach. Ciężko jest poznać bolid i wszystkie te nowe przyciski w tak krótkim czasie. Oczywiście wypadek jaki miałem rano nie pomógł. Straciłem panowanie a razem z nim także trochę pewności siebie. Jestem bardzo zadowolony, że ekipie udało się naprawić bolid na czas i chciałbym im za to podziękować. Tak czy inaczej, za każdym razem, gdy wchodzę do bolidu jest coraz lepiej. Jestem całkiem zadowolony z wyniku kwalifikacji i optymistycznie zapatruję się na wyścig. Sauber C30 zawsze jest lepszy w wyścigu niż w kwalifikacjach. Chcę zdobyć punkty dla zespołu i po to tutaj jestem.”
11.06.2011 21:58
0
To był cud,że De la Rosa jechał dalej po tym zetknięciu z murem.
11.06.2011 22:05
0
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2011) Kobayashi - de la Rosa Kwalifikacje 1 - 0
11.06.2011 23:12
0
Ja życzę Pedro, aby zdobył jutro punkt :)
12.06.2011 09:04
0
Sauber miał bardzo udane kwalifikacje oczywiści biorąc pod uwagę formę ich bolidu. Według mnie osognęli max co było w ich możliwościach. Tak swoją drogą to Kobayashi pojechał fenomenalnie. Tak żle prowadzącym się bolidem pojechał na prawde świetnie i jutro znów może być w pkt. )A może znów 10:-)))
12.06.2011 12:24
0
Kobayashi, liczę na powtórkę z Monaco:)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się